Asset Publisher Asset Publisher

Oddali hołd żołnierzom Września 1939

10 września w Bykowcach koło Sanoka, obchodzono doroczną uroczystość patriotyczną ku czci żołnierzy Września 1939 roku. Tradycyjnie zgromadziła ona kilkusetosobową rzeszę uczniów, harcerzy, leśników, kombatantów, przedstawicieli władz i różnych środowisk Ziemi Sanockiej. Uczczono pamięć sześciu podhalańczyków, którzy zginęli w potyczce z Niemcami, osłaniając odwrót swego oddziału.

Rozpoczęto od spotkania pod pomnikiem żołnierzy poległych w walce przez 76 laty w Bykowcach. Obelisk w kształcie flagi biało-czerwonej upamiętnia miejsce śmierci porucznika rezerwy, leśnika Mariana Zaremby i pięciu jego żołnierzy, z których jeden – Leon Urbaniak – również był leśnikiem.

Słowa powitania wygłosiła Anna Hałas, wójt Gminy Sanok, po czym okolicznościowy referat zaprezentowała hm. Krystyna Chowaniec, komendantka Hufca ZHP Ziemia Sanocka. Do zebranych przemówił też senator Andrzej Matusiewicz. Następnie delegacje uczestników oddały hołd poległym, składając wiązanki kwiatów pod pomnikiem. Hołd oddawali samorządowcy, politycy, przedstawiciele służb mundurowych, harcerze, uczniowie szkół terenu Sanoka i powiatu. Licznie zjawili się leśnicy na czele z Bogusławem Famielcem, dyrektorem RDLP w Krośnie, jego zastępcą Arturem Królickim, zaś w delegacjach składających kwiaty byli nadleśniczowie nadleśnictw z terenu Bieszczadów i Beskidu Niskiego.

Spod pomnika, w asyście pododdziału honorowego podhalańczyków i orkiestry PGNiG Oddział w Sanoku, uczestnicy przeszli na cmentarz, gdzie ks. Andrzej Wyczawski przewodził modlitwie za dusze poległych, następnie por. Dawid Szpak, oficer 1 batalionu czołgów 21 BSP poprowadził apel pamięci, oddano salwę honorową oraz złożono wieńce i kwiaty na grobach bohaterskiego dowódcy i poległych żołnierzy.

Tradycyjnie organizatorami uroczystości byli: Wójt Gminy Sanok, 21 Brygada Strzelców Podhalańskich im. Gen. Mieczysława Boruty-Spiechowicza, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie, Stowarzyszenie Rozwoju wsi Bykowce im. Stanisławy Tarnawieckiej.

Edward Marszałek

Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

Zdjęcia: Ewelina Baran, Tomasz Masłowski

 

 

10 września 1939 roku w Bykowcach miała miejsce głośna potyczka tylnej straży 6 Pułku Strzelców Podhalańskich z Sambora z oddziałami niemieckimi. Plutonem karabinów maszynowych dowodził tu inżynier leśnik, ppor. rez. Marian Zaremba. Podhalańczycy podjęli walkę z przeważającymi siłami wroga, zadając mu spore straty. Porucznik Zaremba, widząc, że nie da się obronić pozycji, rozkazał wycofać się pozostałym przy życiu żołnierzom. Sam pozostał na stanowisku, prowadząc ogień z karabinu maszynowego. Po wyczerpaniu się amunicji, ciężko ranny, został ujęty przez Niemców. Był bity i przesłuchiwany, a w końcu zastrzelony przez niemieckiego oficera. Ciała jego nie pozwolono pochować. Dopiero po kilku dniach zwłoki bohaterskiego oficera spoczęły na miejscowym cmentarzu. Tam również pochowano poległych wraz z nim 5 żołnierzy. Dla uczczenia ich pamięci w 1971 roku przy drodze w Bykowcach stanął kamienny pomnik przedstawiający poszarpaną flagę narodową. Kilka lat temu odnowiono żołnierskie nagrobki. Płytę i krzyż na grobie Mariana Zaremby ufundowali leśnicy z Nadleśnictwa Brzozów. Dopiero w 2004 roku ustalono tożsamość jednego z poległych w potyczce. Okazał się nim Leon Urbaniak - „leśniczy z gór", jak zapisał o nim jeden z towarzyszy walki w liście do rodziny. Przez 60 lat leśnik, który oddał swe życie dla Ojczyzny pozostawał bezimienny.