Wycieczka do źródeł Sanu
14.06.2014r. grupa 30 osób z Przemyśla uczestniczyła w wycieczce do źródeł Sanu
Na przełęczy Użockiej, na granicy polsko-ukraińskiej znajdują się źródła Sanu, a tam dotrzeć można wędrując ścieżką przyrodniczo-historyczną BdPN. Docierając do tego miejsca jest się w najdalszym zakątku Polski w kierunku południowym.
Wycieczka została zorganizowana przy pomocy Leśnego Kompleksu Promocyjnego - Nadleśnictwo Stuposiany. Pracownicy Nadleśnictwa w osobach – Ewelina Górna-Baran i Andrzej Luks byli przewodnikami. Podzielili się swoją wiedzą przyrodniczą jak i historyczną o tym atrakcyjnym zakątku Bieszczadów. Trasa wędrówki przebiegała przez tereny, nieistniejącej po stronie Polski, wsi Sianki. Na skutek tragicznych losów dawnych mieszkańców, wieś po stronie Polski jest opustoszała. Wielkie wrażenie zrobiły fundamenty zabudowań dworskich, jako jedyne ślady życia ludzi w tym miejscu, coraz bardziej zacierane przez przyrodę. Idąc dalej, wzdłuż Sanu, obok słupków granicznych, dociera się do cmentarza, gdzie znajduje się grób dawnych właścicieli dworu – Klary i Franciszka Stroińskich. Tuż obok stała tam cerkiew grekokatolicka z 1831r. pw. św. Stefana - tablica informacyjna BdPN. Następny postój to miejsce z którego widać Sianki po stronie ukraińskiej- tory kolejowe, zabudowania, cerkwie – greckokatolicką i prawosławną. Po około 20 min. osiągany jest cel wycieczki – źrodło Sanu, który w tym miejscu jest cieknącą stróżką wody. Po pamiątkowych zdjęciach nastąpił powrót do parkingu w dawnej wsi Bukowiec. Stamtąd uczestnicy wycieczki udali się do nieistniejącej wsi Beniowa, aby zobaczyć miejsce po cerkwi greckokatolickiej pw. Św. Michała Archanioła oraz pozostałości cmentarza, jak również świadka historii ponad 200-letnią lipę. Następnie odwiedzono miejsce po cerkwi greckokatolickiej pw. Objawienia Pańskiego oraz pozostałości cmentarza w dawnej wsi Bukowiec. Wycieczka odwiedziła również rezerwat ścisły - torfowisko wysokie „Tarnawa". Elementem końcowym wycieczki było ognisko pod wiatą edukacyjną przy domku myśliwskim w Mucznem.
Autor tekstu: Andrzej Luks